Rozszerzenia w LibreOffice
- Autor: Mirosław Zalewski
- 10 listopada 2012
- komentarzy 8
Rozszerzenia to niewielkie programy zwiększające możliwości LibreOffice. Niektóre dodają raczej proste, ale przydatne funkcje, inne zaś są naprawdę skomplikowanymi tworami. W tym artykule opisuję, skąd brać rozszerzenia oraz jak je instalować i usuwać.
Pobieranie rozszerzeń
Sposób dystrybucji rozszerzenia zależy od jego twórców. Niektóre z nich posiadają swoje własne strony internetowe (jak Writer2LaTeX), niektóre są rozpowszechniane wraz z innymi programami (jak integracja z Zotero), niektóre powstały aby rozwiązać jakiś szczególny problem i zostały opublikowane w załączniku do wiadomości na forum internetowym. Jednak większość autorów rozszerzeń publikuje wyniki swojej pracy w oficjalnych repozytoriach, czyli specjalnych stronach internetowych przygotowanych przez twórców pakietu w celu gromadzenia i rozpowszechniania rozszerzeń.
Adresy dwóch podstawowych repozytoriów znajdują się poniżej.
Pliki rozszerzeń mają końcówkę oxt.
W tym miejscu należy poczynić ważną uwagę — wersje 4.0 zarówno LibreOffice, jak i Apache OpenOffice, zrywają kompatybilność rozszerzeń. Oznacza to, że rozszerzenia napisane z myślą o LibreOffice 3.6 lub starszych mogą nie działać w nowszych wersjach pakietu ani w Apache OpenOffice 4.0. I odwrotnie — rozszerzenia przystosowane do najnowszej wersji Apache OpenOffice mogą nie działać w najnowszej wersji LibreOffice. Należy się więc liczyć z tym, że niektóre interesujące rozszerzenia nie będą działały na używanej przez nas wersji programu.
Instalowanie rozszerzeń
Aby zainstalować rozszerzenie, należy wybrać z menu Narzędzia → Menedżer rozszerzeń. Otworzy się nowe okno, w którym klikamy przycisk Dodaj.... Pojawi się okno wyboru pliku, za pomocą którego wskazujemy wcześniej pobrany plik rozszerzenia. Po chwili rozszerzenie będzie już zainstalowane, ale aby z niego skorzystać, musimy ponownie uruchomić aplikację, której możliwości powiększa.
Usuwanie rozszerzeń
Aby usunąć rozszerzenie, należy wybrać z menu Narzędzia → Menedżer rozszerzeń. Pojawi się nowe okno, zawierające listę wszystkich zainstalowanych rozszerzeń. Wybieramy z niej rozszerzenie, którego nie chcemy już używać i klikamy przycisk Usuń (kliknięcie przycisku Wyłącz spowoduje, że rozszerzenia nie będzie można już używać, ale nadal będzie na liście; można je w dowolnym momencie ponownie aktywować).
Trzy typy rozszerzeń
Okno zarządzania rozszerzeniami posiada w dolnej części trzy kontrolki pozwalające określić, jakiego typu rozszerzenia mają zostać wyświetlone na liście powyżej. Dostępne typy to:
- Instalacja — rozszerzenia zainstalowane wraz z programem LibreOffice, dostępne dla wszystkich użytkowników. Nie można ich usunąć ani wyłączyć.
- Współdzielone — rozszerzenia zainstalowane przez administratora systemu, dostępne dla wszystkich użytkowników. Nie można ich usunąć ani wyłączyć. Instalacja rozszerzeń w trybie współdzielonym odbywa się wyłącznie za pośrednictwem narzędzia wiersza poleceń
unopkg
. Na większości komputerów domowych nie będzie ani jednego rozszerzenia tego typu. - Użytkownik — rozszerzenia zainstalowane przez użytkownika, dostępne tylko dla niego. Można je usuwać oraz wyłączać. Większość zainstalowanych rozszerzeń będzie właśnie tego typu.
Liczyłem na podanie kilku przykładowych rozszerzeń.
Mam w planach osobny artykuł o najbardziej przydatnych rozszerzeniach, ale nie mam pojęcia, kiedy go opublikuję.
Nie wykluczam też artykułów dedykowanych konkretnym rozszerzeniom, o ile natrafię na coś naprawdę godnego uwagi.
Gratuluję całego cyklu! Ale… Czy wszystkie źródła rozszerzeń są zaufane? Przypuszczam, że Repozytorium rozszerzeń LibreOffice – tak. Ale inne?
LeM: zdecydowanie nie. Zanim jednak popadniemy w paranoję, należy się zastanowić, co tak właściwie mogą rozszerzenia? Okazuje się, że niewiele. Mają dostęp do naszego dokumentu oraz mogą komunikować się z Internetem, ale nie mają dostępu do innych plików, nie mogą również zarządzać systemem plików (nie mogą więc, na przykład, zawierać trojana lub keyloggera). Właściwie najgorsze co nam grozi to niestabilność LO oraz wysłanie naszych poufnych danych do serwera gdzieś w Internecie.
Przed zainstalowaniem jakiegokolwiek rozszerzenia (zresztą to samo dotyczy także wszystkich innych programów komputerowych) należy sobie odpowiedzieć na pytanie: „czy ufam dostawcy tego rozszerzenia?”. Należy jednak pamiętać, że większość twórców rozszerzeń to wolontariusze, którzy mają dobre intencje.
Dziękuję również za miłe słowa 🙂 .
Jeden z czytelników w wiadomości prywatnej poinformował mnie, że mój komentarz jest, lekko mówiąc, nietrafiony. Tak więc podejmuję temat na nowo.
Przede wszystkim, rozszerzenia rozszerzeniom nierówne, ponieważ mogą być napisane w różnych językach programowania (Basic, Java, Python, JavaScript, BeanShell). Języki te mają różne możliwości i mogą korzystać z różnych zewnętrznych bibliotek, co ułatwia pisanie szkodliwego oprogramowania. Ponadto — chociaż zaznaczam, że nie jestem dość kompetentny, aby samodzielnie to ocenić — przypuszczam, że program z rozszerzenia może wykorzystać błędy dostępnego interpretatora danego języka, czego skutki będą opłakane.
Po drugie sam Basic, do którego tak naprawdę odnosiłem się w poprzednim komentarzu, potrafi więcej, niż mi się wydawało. Oprócz wspomnianych funkcji, może także manipulować plikami (tworzyć, usuwać, zmieniać nazwy) oraz wywoływać zewnętrzne polecenia. Pewnie potrafi jeszcze wiele innych rzeczy, o których nie wiem.
Tak więc technicznie rzecz ujmując, rozszerzenia mogą zawierać oraz instalować szkodliwe oprogramowanie, takie jak trojany czy keyloggery. Dobrze jest więc zachować ostrożność podczas pracy z nimi.
Z drugiej jednak strony, większość rozszerzeń piszą wolontariusze z dobrymi intencjami. Nie mają oni na celu nikomu zaszkodzić i z pewnością duża liczba użytkowników ich dzieł jest dla nich bardzo motywująca.
Odpowiedź na postawione pytanie musi brzmieć „nie, nie wszystkie źródła rozszerzeń są zaufane”. Ale, ostatecznie, każdy użytkownik sam podejmuje decyzję o tym, czy ufa dostawcy danego rozszerzenia (i czy je zainstaluje, czy też nie).
Wyjaśnienie jest wyczerpujące. Dziękuję. Pozdrawiam. Leon Miklosik.
Niestety pojawia się u mnie :General Input/Otput Error” za każdym razem gdy probuję zainstalować rozszerzenie w języku hiszpańskim z „Pobranych Rzeczy” (pracuję na MAC OS X). Próbowałam kilku różnych rozszerzeń z tej strony i nic.
Problem może być w rozszerzeniu — może jest uszkodzone, a może „tylko” niekompatybilnym z danym systemem/wersją LO.
Tak czy inaczej, nie jestem w stanie udzielić w tym konkretnym przypadku rzetelnej porady. Proszę zapytać na forum polskiej społeczności.